niedziela, 3 stycznia 2016

Dentysta

I ta cholerna nadzieja, że napisze. Każde powiadomienie z Facebooka, każdy SMS. I to ciągłe rozczarowanie. Miałam odpuścić, a tu nagle jakaś wiadomość, jakiś znak. Sama nie wiem co robić. Czasami mam ochotę pisać do niego, dzwonić, zaprosić, cokolwiek. Chwile potem nie chce się narzucać, twierdzę, że nie warto. Może to wszystko jest bez sensu? Może czas przystopować? A może całkowicie olać sytuację?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz