Trochę olałam tego bloga, ale wiedziałam że tak będzie. Niestety mam słomiany zapał. Nawet nie wiem co chcę napisać, mam świadomość, że nikt tego nie czyta, ale nie wiem, może to da mi ulgę. Zbliżają się święta, jeszcze dwa lata temu kochałam święta, ale pewne wydarzenia zmieniły mój światopogląd. A może tylko siebie oszukuje, może kocham święta, może tylko na to czekam? Nie wiem, nic nie wiem. "Wiem, że nic nie wiem." Takie prawdziwe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz